Alkomaty półprzewodnikowe i elektrochemiczne – podobieństwa i różnice

ładowarka samochodowa

Alkomat został przyjęty przez organy ścigania na całym świecie. Czujnik alkoholu w wydychanym powietrzu wykrywa poziom alkoholu w wydychanym powietrzu i przekształca go w dane cyfrowe odczytywane przez urządzenie. Układ scalony (IC) następnie interpretuje te informacje i wyświetla je na ekranie lub drukuje na papierze. Urządzenia do pomiaru stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu są różnorodne. Mają też pewne wspólne cechy. Dziś właśnie zajmiemy się podobieństwami i różnicami.

Co warto wiedzieć o działaniu urządzeń do pomiaru stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu?

Bez względu na to czy alkohol pije się okazjonalnie czy regularnie, na wyposażeniu domu przydaje się alkomat. Jeśli trzeba wyruszyć w drogę po kilku, kilkunastu godzinach od spożycia, sprawdzenie na alkomacie stanu trzeźwości jest absolutnie niezbędne. Należy pamiętać, że dopuszczalna norma wynosi 0,2 promila i jej przekroczenie nawet o 0,1 może skutkować mandatem i zatrzymaniem prawa jazdy. Oczywiście przy niewielkim przekroczeniu kierowca ma prawo poprosić o test z krwi. Zresztą odmowa „dmuchania” też mu przysługuje. Wtedy z automatu kierowany jest na badanie krwi. Policja zwykle używa alkomatów elektrochemicznych, które są bardziej dokładne niż półprzewodnikowe. Na pewno obydwa rodzaje sensorów łączy fakt, że są stosowane w wygodnych urządzeniach przenośnych, wymagających ładowania lub użycia baterii.

W przypadku większości alkomatów do wydychania powietrza potrzebny jest wymienny ustnik. Są jednak i takie, które go nie wymagają. Te ostatnie uważane są za mało dokładne i można je kupić nawet za kilkadziesiąt złotych. Biorąc pod uwagę fakt, że przekroczenie 0,2 promila to wykroczenia, a 0,5 promila to już przestępstwo, zaopatrzenie się w dokładniejszy alkomat leży w interesie kierowcy, który chce zapewnić bezpieczeństwo sobie i innym, a także uniknąć dotkliwych kar .

Główne różnice pomiędzy urządzeniami z sensorem półprzewodnikowym i elektrochemicznym

Już wiemy, że obydwa typy urządzeń są przenośne i mogą działać na baterie albo być ładowane np. przy użyciu ładowarki samochodowej. To cechy wspólne natomiast różnice są zasadnicze. Urządzenia z sensorem półprzewodnikowym mogą dawać pomiary różne nawet o 0,1 promila i mają taki margines błędu. biorąc pod uwagę bycie na granicy dopuszczalnych norm po spożyciu to dużo. Dlatego elektrochemiczne modele dostępne na https://alkopatrol.pl , które mogą działać z dokładnością nawet do setnych części promila są bardziej praktyczne. Można je też zwykle kalibrować rzadziej niż urządzenia półprzewodnikowe i użytkować znacznie dłużej.

Można powiedzieć, że porównanie modeli za kilkadziesiąt złotych z tymi za kilkaset złotych czy nawet tysiąc złotych, to tak jakby porównywać aparat jednorazowy i lustrzankę cyfrową. Różnica w dokładności, żywotności i jakości jest kolosalna.